O książce: 2004 / Frywolny i nieostrożny Kenji „tnie” niezłe pieniądze, wprowadzając amerykańskich turystów w egzotyczne życie nocne Tokio. Jego dziewczyna nie sprzeciwia się pod jednym warunkiem: musi spędzić z nią sylwestra. Jednak najnowszy klient Kenjiego, agresywny psychopata Frank, burzy wszystkie wakacyjne plany swojego przewodnika. Gruby mężczyzna o nadludzkiej sile, którego skóra jest metaliczna w dotyku, skłonny do bezsensownych i sprzecznych kłamstw, od pierwszego wejrzenia czuje do Kenjiego zniesmaczenie. Kenji podejrzewa nawet, że ten najbrzydszy ze wszystkich Amerykanów, których zna, zabił i poćwiartował miejscową uczennicę oraz poświęcił bezdomnego włóczęgę. Ale dopóki Kenji nie ma dowodu, musi towarzyszyć potworowi w ludzkiej postaci od jednej szalonej sceny do drugiej. Jest to niewytłumaczalnie fascynujący koszmar zarówno dla Kenjiego, jak i czytelnika, który nie mogąc oderwać się od książki, na przemian ma nadzieję, że Kenji albo obudzi się zlany zimnym potem, albo powiadomi policję o tym, co się z nim dzieje. Niestety, Kenji pozostaje więźniem zła, dopóki nie jest za późno, aby cokolwiek zmienić. Świetnie napisana refleksja na temat najgorszych aspektów japońskiego i amerykańskiego społeczeństwa, horroru, którego nie można odłożyć na bok..